12 lutego 2014

Wywiad z brytyjskim magazynem "The Sunday People".


Na zdjęciu powyżej jest przestawiona córka wydawnictwa brytyjskiego magazynu , Jorge i Martina. Ojciec tej córki zrobił wywiad z Martiną i dodał na bloga oraz umieścił w gazecie. Kopiowanie surowo zabronione!


Jak dostałaś się do "Violetty" ? 

To długa historia! Mój ojciec poszedł do produkcji Disney Channel i spytał się mnie czy chciałabym nagrać utwór dla tej produkcji. To nie było na potrzebę "Violetty" . Nigdy nie występowałam w telewizji, więc chciałam spróbować. Tata poszedł ze mną i mnie przedstawił producentom. Wtedy miałam 14 lat. Powiedział im, że jestem ich córką. Po jakimś czasie okazało się że poszukują dziewczyna , która zagra w serialu "Violetta". Nie mogli dobrać odpowiedniej. Ojciec zaproponował mi casting, więc poszłam. Było duzo kandydatek, ale mi się udało ! 

Chodziłaś do szkoły aktorskiej? 

Tak, chodziłam tam przez 3 lata, śpiewałam, tańczyłam , grałam. Ale jeździłam tam tylko w wekeendy, z powodu szkoły.

Ile możecie ćwiczyć dziennie?

Ćwiczyliśmy przez 2 miesiące do trasy koncertowej po 6 godzin dziennie od poniedziałku do piątku.

I jak idzie Wam w trasie? Jesteś zmęczona?

Tak, to bardzo męczące, ale staram się tym cieszyć. Tęsknie za moim domem, łóżkiem, rodziną.

Czy lubisz swoją postać w serialu?

Tak, muzyka i taniec to na pewno coś co nas łączy.

Jaki jest twój ulubiony piosenkarz i piosenkarka?

Beyonce jest moją ulubioną piosenkarką.

Gdybyś miała się cofnąć do czasu, z jaką gwiazdą muzyczną chciałabyś się spotkać? 

Whitney Houston i Michael Jackson.

Uczysz się w tej chwili? 
 Chodzę do szkoły, bo nie nauczyłam się jeszcze wszystkiego. Musze do niej uczęszczać, w końcu mam 16 lat.

Byłaś w Angli?

 Nie, ale chciałabym ją odwiedzić wkrótce.

Co robisz po za planem?

Rozmawiam przez telefon z przyjaciółmi, spędzam czas z rodziną. Robię to co inni , zwykli ludzie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz